Zapomniała, gdzie zaparkowała samochód. Zgłosiła kradzież
Policjanci przyjęli zawiadomienie o kradzieży osobowego citroena o wartości ponad 20 tys. złotych. W aucie miało znajdować się kilka wartościowych przedmiotów. Wcześniej jednak wrocławscy funkcjonariusze sprawdzili, czy auto nie zostało przypadkiem odholowane.
Gdy okazało się, że nie, pojechali sprawdzić rejon, w którym miało dojść do kradzieży. Wtedy otrzymali informację od zgłaszającej, że jej pojazd jest jednak dwie ulice dalej, bo zapomniała, gdzie go zaparkowała.
Funkcjonariusze z komisariatu na wrocławskim Śródmieściu otrzymali zgłoszenie od jednej z mieszkanek miasta, że ktoś ukradł stojący na ulicy przed domem samochód. Policjanci przystąpili do poszukiwań zaginionego auta, sprawdzając wcześniej, czy nie zostało ono odholowane. Jednocześnie starali się dokładnie wypytać 58-lenią kobietę o szczegóły zajścia.
Gdy pojechali wykonać czynności w rejonie, gdzie miało dojść do kradzieży, zatelefonowała zgłaszająca. Kobieta poinformowała, że odnalazła swój pojazd zaparkowany kilka ulic dalej. Dodała, że przypomniała sobie o tym jak dzień wcześniej, tam właśnie go zostawiła i wróciła pieszo do domu zapominając o samochodzie. Policjanci potwierdzili odnalezienie pojazdu w stanie nienaruszonym.
Mając na uwadze okoliczności tego zdarzenia, funkcjonariusze apelują o wstępną weryfikację okoliczności zgłaszanych zdarzeń, ponieważ w czasie kiedy będą wykonywać czynności, ktoś inny może pilnie potrzebować pomocy.
st. asp. Monika Kaleta
Źródło: KMP we Wrocławiu