Odpowiedzą za kradzieże toyot [FILM]

Realizacja policjantów wydziału do walki z przestępczością samochodową KSP doprowadziła do zatrzymania dwóch mężczyzn 35-letniego Sebastiana D. i 36-letniego Kamila P., którzy odpowiedzą za kradzieże z włamaniem toyoty verso i toyoty avensis, do których doszło w styczniu tego roku na terenie Warszawy. Mężczyźni decyzją sądu już zostali aresztowani na 3 miesiące. Za paserstwo natomiast odpowie 35-letni Krzysztof K., zatrzymany na terenie dziupli samochodowej w jednej z podwarszawskich miejscowości.








Policjanci stołecznego wydziału do walki z przestępczością samochodową, po informacji dotyczącej kradzieży z włamaniem do samochodów, do których doszło na terenie Warszawy w styczniu tego roku, rozpoczęli szeroko zakrojone działania przeciwko członkom grupy zajmującej się kradzieżami pojazdów. Podczas działań operacyjnych ustalili auto, którym poruszają się złodzieje. Wielogodzinna obserwacja doprowadziła funkcjonariuszy do miejsca zamieszkania podejrzanych.

Policjanci dotarli też do jednej z podwarszawskich miejscowości. Tam na jednej z posesji natrafili na tzw. dziuplę samochodową, gdzie trafiały kradzione pojazdy, które następnie były demontowane na części.


Po ustaleniu miejsc przechowywania skradzionych w styczniu tego roku na terenie Warszawy toyoty verso i toyoty avensis oraz dotarciu do miejsc zamieszkania podejrzanych, policjanci przystąpili do  realizacji. W jej trakcie zatrzymali 35-letniego Sebastiana D. i 36-letniego Kamila P., którzy pod koniec stycznia skradli toyotę verso zaparkowaną przy ul. Kasprowicza oraz toyotę avensis, którą właściciel pozostawił przy ul. Gwiaździstej.

Ponadto w ręce funkcjonariuszy wpadł paser. 35-letni Krzysztof K. został zatrzymany za paserstwo mazdy 6, odnalezionej  w dziupli samochodowej pod Warszawą. Tam policjanci zabezpieczyli też części pochodzące z innych zdemontowanych wcześniej pojazdów. Celem identyfikacji zostały zabezpieczone m. in. 4 silniki, 2 kokpity samochodowe, a także skrzynia biegów.

Sebastian D. i Kamil P. odpowiedzą za kradzież z włamaniem do dwóch samochodów. Sąd na wniosek policjantów i prokuratora nadzorującego sprawę zastosował wobec nich tymczasowy areszt na 3 miesiące. Krzysztof K. odpowie za paserstwo.

Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności, za paserstwo można spędzić w więzieniu 5 lat.

Sprawa ma charakter rozwojowy.

/.policja.waw.pl/


Ten pokaz slajdów wymaga włączonego JavaScript.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *