Kryminalni zlikwidowali plantację marihuany
Kryminalni z malborskiej komendy zlikwidowali nielegalną uprawę marihuany. Plantacja 20 krzaków konopi indyjskich była uprawiana w jednym z ogródków na terenie powiatu malborskiego. Do policyjnego aresztu trafił 36-latek, który jest podejrzewany o uprawę zakazanych w Polsce roślin. Mężczyzna usłyszał już zarzut i decyzją prokuratora został objęty policyjnym dozorem. Za nielegalną uprawę konopi mogącą dostarczyć znaczną ilość narkotyków grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
W poniedziałek kryminalni z Malborka zatrzymali 36-letniego mieszkańca powiatu malborskiego, którego podejrzewali o związek z przestępczością narkotykową. W wyniku prowadzonej pracy operacyjnej funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna może zajmować się uprawą marihuany. W trakcie przeszukania posesji podejrzewanego, kryminalni na terenie ogródka, w folii ogrodniczej znaleźli 20 krzaków konopi indyjskich w różnej fazie wzrostu.
36-latek został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Z zabezpieczonych przez policjantów roślin można by było wyprodukować blisko 0,5 kilograma narkotyku o czarnorynkowej wartości około 20 tys. złotych. Wczoraj zatrzymany usłyszał zarzut nielegalnej uprawy konopi mogącej dostarczyć znaczną ilość narkotyków i decyzją prokuratora został objęty policyjnym dozorem. Za to przestępstwo grozi mu do 8 lat pozbawienia
/pomorska.policja.gov.pl/