Wielka Warszawska 2025 na Torze Służewiec [ZDJĘCIA, FILM]

“W życiu prawdziwego warszawiaka liczą się tylko trzy daty: ślubu, Powstania i Wielkiej Warszawskiej” – mówił bohater serialu “Jan Serce”.

Jesień w stolicy upływa swoim rytmem, niosąc ze sobą ważne symbole i wydarzenia kulturalne. Jednym z nich jest dzień, w którym Tor Służewiec rozbrzmiewa tętentem kopyt, a trybuny pulsują emocjami tysięcy widzów. 28 września 2025 roku odbyła się tam jubileuszowa, 80. edycja Wielkiej Warszawskiej, utrzymana w klimacie przedwojennej Warszawy. To nie tylko sport, ale i wydarzenie, które łączy pokolenia i definiuje warszawski styl świętowania. Tego dnia, na terenie Toru Służewiec pojawić się mógł każdy, by poczuć się częścią wielkiego stołecznego święta. “Wielka Warszawska jest podsumowaniem całego sezonu, kulminacją emocji i doświadczeń. Została już wpisana w kalendarz imprez międzynarodowych, dlatego gościmy dżokejów i dżokejki nie tylko z Polski, ale z całej Europy. Za nami 80. edycja Wielkiej Warszawskiej, która odbyła się na Torze Służewiec, ale warto przypomnieć, że początki tradycji sięgają jeszcze XIX wieku, a dokładniej roku 1895. Sam Tor Służewiec łączy przeszłość z teraźniejszością, bo jesteśmy na terenie obiektów zabytkowych, pod ochroną konserwatorską. Możemy poczuć, jakbyśmy przenieśli się w czasie. Obserwowanie z bliska galopujących koni i uczucie drżącej ziemi są nie do podrobienia. To momenty niepowtarzalne” – powiedziała Beata Stelmach, Prezeska Zarządu Totalizatora Sportowego.




Głównym punktem dnia była gonitwa Westminster Wielka Warszawska, rozegrana o Puchar Prezydenta m.st. Warszawy. Triumfował koń Bremen, którego dosiadł znakomity dżokej Kieran Shoemark. Ogier jest trenowany przez Krzysztofa Ziemiańskiego. Tego dnia zostało rozegranych jeszcze osiem gonitw, m.in. UAE President Cup Central European Arabian Derby, finał cyklu Womean Power Series czy gonitwa o Puchar PianoForte, której partnerem był PoWarszawsku.

Wielka Warszawska to coroczna okazja, by poczuć atmosferę wielkiego miasta, które nie zapomina o tradycji, a jednocześnie idzie z duchem czasu. Status wyścigu Listed, nadany w 2023 roku, potwierdził międzynarodową rangę Wielkiej Warszawskiej, ale to właśnie publiczność sprawia, że dzień upływa w niesamowitej atmosferze. Jak co roku, wydarzenie uświetniły swą obecnością gwiazdy polskiego show-biznesu. W Trybunie Honorowej przechadzali się m.in. Zbigniew Buczkowski, Mateusz Gessler, Marek Siudym, Marcin Gortat, Piotr Żyła, Paweł Deląg, Irena Kamińska-Radomska czy Aneta Mazurek. Gonitwy podziwiał również książę Jan Lubomirski-Lanckoroński z rodziną. “U nas w rodzinie koń zawsze był przyjacielem człowieka i domu. Sam bardzo wcześnie zacząłem jeździć konno, w czasach liceum spędzałem w siodle kilkanaście godzin dziennie. Później, ze względu na różne inne obowiązki, nie mogłem już tak dużo czasu poświęcać jeździectwu, ale wciąż jestem zagorzałym wielbicielem tego sportu. Wielka Warszawska to prawdziwe święto jeździectwa. Jest utrzymana na niezwykłym poziomie i to dla mnie zaszczyt, że mogę być patronem tego wydarzenia. Mam nadzieję, że będziemy kontynuować tę współpracę. Bardzo mi zależy, żebyśmy dobre wzory przenosili do Polski, ale jednocześnie stawali się wzorem dla innych tego typu miejsc w Europie i na świecie” – przyznał książę Jan Lubomirski-Lanckoroński.
 




Wielka Warszawa to także święto stylu i elegancji. Gromadzi publiczność, która pragnie oglądać sportowe emocje, a przy tym zaprezentować się w najlepszym wydaniu – niczym na królewskich wyścigach w Ascot czy we Francji. Styl Wielkiej Warszawskiej to mieszanka klasyki i ekstrawagancji. Królują kapelusze – często fantazyjne, zdobione piórami, woalkami czy nietypowymi kształtami, które przyciągają spojrzenia niekiedy bardziej niż same kreacje. Panie wybierają eleganckie sukienki, a panowie stawiają na dobrze dopasowane garnitury. Zagorzali wielbiciele tradycyjnej mody mieli okazję wziąć udział w konkursie na najpiękniejszą stylizację z kapeluszem w roli głównej. Na publiczność tego dnia czekało również wiele innych atrakcji, m.in. wyścig koni zimnokrwistych, pokaz Szwadronu Kawalerii Wojska Polskiego, muzyka na żywo, dmuchańce dla dzieci czy zawody hobby horse.

 
Śmiało można powiedzieć, że w rytmie Wielkiej Warszawskiej bije serce Warszawy.
 
 

Fot. Maciej Kasprzak Wielkopolskamagazyn.pl 

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *