Policjanci zapobiegli tragedii i uratowali 94 – letnią kobietę
Policjanci z Wałbrzycha otrzymali zgłoszenie o rozszczelnieniu instalacji grzewczej w jednym z mieszkań. Dzięki szybkiej reakcji funkcjonariuszy udało się uniknąć tragedii. Mundurowi w porę weszli do lokalu i ewakuowali z niego schorowaną, 94 – letnią kobietę. Następnie przystąpili do wygaszenia pieca, który groził wybuchem. Przybyły na miejsce dowódca Państwowej Straży Pożarnej oświadczył, że dzięki szybkiej reakcji policjantów nie doszło do tragedii.
Policjanci otrzymali informację o włączeniu się w mieszkaniu znajdującym się w dzielnicy Podgórze czujnika tlenku węgla. W lokalu prawdopodobnie przebywała chora i mająca problemy z poruszaniem się 94 – letnia kobieta.
Funkcjonariusze natychmiast pojechali na miejsce zgłoszenia. Dojeżdżając zauważyli stojącą w oknie i nawołującą pomocy starszą kobietę. Z okna lokalu wydobywał się dym. W związku z powyższym policjanci rozpoczęli akcję ratowniczą.
Przed samymi drzwiami do mieszkania czuć było spaleniznę i słychać alarm dźwiękowy. W związku z powyższym w celu ratowania życia i zdrowia kobiety policjanci podjęli decyzję o siłowym wejściu do środka.
Okazało się, że usytuowany w kuchni piec centralnego ogrzewania osiągnął temperaturę 120 stopni Celsjusza. Z uwagi na zagrożenie rozszczelnienia instalacji grzewczej oraz drażniące i duszące powietrze wewnątrz lokalu, policjanci ewakuowali starszą panią na zewnątrz i wezwali Zespół Ratownictwa Medycznego. Następnie przystąpili do wygaszenia pieca.
Przybyły na miejsce dowódca Państwowej Straży Pożarnej oświadczył, że dzięki szybkiej reakcji policjantów nie doszło do wybuchu, a tym samym do tragedii. Policjanci na miejscu zdarzenia ustalili, że to syn opiekujący się 94 – letnią kobietą rozpalił w piecu, a następnie wyszedł z mieszkania. Dzięki szybkiemu działaniu wałbrzyskich policjantów nie doszło do tragedii.
Źródło: / dolnoslaska.policja.gov.pl/