Alarm dla jednostki i skuteczny finał poszukiwań nastolatka.
Kilka godzin w mrozie trwały poszukiwania za zaginionym 15-latkiem. Chłopak uciekł z domu po kłótni z matką. Po alarmie ogłoszonym dla jednostki, zaginionego szukali policjanci, strażacy oraz grupa młodzieży. Dzięki rozmowie z policjantką z Rzepina chłopak wskazał pustostan, w którym się ukrywał. Jego życiu i zdrowiu nie zagraża już żadne niebezpieczeństwo.
7 lutego br., kilka minut przed godziną 16:00 dyżurny słubickiej jednostki Policji otrzymał zgłoszenie o zaginięciu 15-latka z gminy Ośno Lubuskie. Z ustaleń policjantów wynikało, że chłopak po kłótni z matką, dotyczącej ocen w szkole uciekł z domu. Zaginiony 15-latek zagroził matce, że zrobi sobie krzywdę. Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli jego poszukiwania. Jednocześnie powiadomili o tym strażaków, policyjnego przewodnika psa służbowego z KWP w Gorzowie Wlkp. Całą akcją kierował Komendant Powiatowy Policji w Słubicach. W poszukiwaniach uczestniczyli policjanci, strażacy z OSP Ośno Lubuskie, strażacy z OSP Połęcko, policyjny przewodnik z psem służbowym z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wlkp. oraz grupa miejscowej młodzieży.
Kilka godzin po podjęciu działań poszukiwawczych policjantce z Rzepina udało się nawiązać telefoniczny kontakt z nastolatkiem. Po jej namowach chłopak wskazał pustostan, w którym się ukrywał. 15-latek został przekazany pod opiekę lekarską. Jego życiu i zdrowiu nie zagraża już niebezpieczeństwo. Serdecznie dziękujemy wszystkim osobom zaangażowanym w akcję poszukiwawczą.
Źródło: / lubuska.policja.gov.pl/