Z promilami i bez uprawnień wjechał autem w kolektory słoneczne
26-latek kierując volkswagenem „staranował” metalową bramę i uderzył w zamontowane przy domu kolektory słoneczne. Policjantom mówił, że jechał z prędkością 80 km/h i na łuku drogi stracił panowanie nad autem.
Okazało się, że miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie i nie miał prawa jazdy. O ogromnym szczęściu mogą mówić dwaj młodzi mężczyźni, którzy wczoraj uczestniczyli w zdarzeniu drogowym do jakiego doszło w Krynce. Ze zgłoszenia, jakie dotarło do łukowskich policjantów wynikało, że samochód osobowy zjechał z drogi i uderzył w metalową bramę jednej z posesji. Mundurowi którzy dojechali we wskazane miejsce, zastali przy domu uszkodzony samochód marki Volkswagen Polo. Auto stało przy zniszczonych kolektorach słonecznych zainstalowanych przy budynku. Przy aucie stali dwaj młodzi mężczyźni, którzy wcześniej podróżowali tą osobówką. 26-latek z gminy Łuków mówił, że kierując volkswagenem jechał z prędkością 80 km/h i na łuku drogi stracił panowanie nad autem. Jego 31-letni pasażer opowiadał, iż prosił kolegę, by ten jechał wolniej, gdyż jezdnia była mokra i śliska. Prośby nie docierały do kierowcy auta, w efekcie czego pojazd z dużą prędkością zjechał z drogi i staranował metalową bramę. Na szczęście młodym mężczyznom podróżującym samochodem, poza drobnymi zadrapaniami i siniakami, nic się stało.
Sprawdzając stan trzeźwości uczestników kolizji policjanci ustalili, że obaj są nietrzeźwi. Po badaniach okazało się, że 26-latek miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie, a jego kolega ponad 3. Dodatkowo mundurowi ustalili, że młody mężczyzna nie ma uprawnień do kierowania pojazdami. Wkrótce usłyszy zarzuty, a jego sprawa znajdzie swój finał w sądzie.
M.J.
Zobacz również …