Smartfon, samochód i rozbity nos
O tym, że nie można korzystać z telefonu i jednocześnie kierować rowerem przekonała się wczoraj 20 – latka z gminy Solec – Zdrój. Jadąc jednośladem po chodniku wpatrzona była w ekran smartfona i nie zauważyła, że z bocznej uliczki do ruchu włączał się kierujący osobowym mitsubishi. Kobieta nagłe spotkanie z samochodem przypłaciła rozbitym nosem. Wkrótce będzie musiała odpowiedzieć także za popełnione wykroczenia.
Zgodnie z Ustawą prawo o ruchu drogowym “kierującemu pojazdem zabrania się korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku”. Rower zaś to pojazd poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojazdem. Najwyraźniej nie wiedziała lub zapomniała o tym 20 – latka z gminy Solec – Zdrój. Wczoraj w okolicach Solca – Zdroju kobieta jechała na rowerze po chodniku. Jej uwagę zaabsorbował telefon, który trzymała w ręce. Była tak wpatrzona w ekran smartfona, że nie zauważyła włączającego się do ruchu z bocznej uliczki osobowego mitsubishi. Kobieta za późno zorientowała się, że grozi jej niebezpieczeństwo i niestety uderzyła w bok pojazdu. Gdyby kobieta nie jechała po chodniku, lecz po jezdni i jej uwaga skupiona byłaby na obserwowaniu ruchu drogowego, a nie ekranu smartfona, nie doszło by do tego zdarzenia. 20 – latka nagłe spotkanie z samochodem przypłaciła rozbitym nosem. Na miejsce przyjechała załoga karetki pogotowia która przewiozła kobietę do szpitala, gdzie udzielono jej pomocy medycznej. Wkrótce policjanci odwiedzą mieszkankę gminy Solec – Zdrój i „rozliczą” za popełnione wykroczenia.
Opr. TP
Źródło: KPP w Busku – Zdroju/swietokrzyska.policja.gov.pl/